Hotel powstał w 1892 roku, a jego przedwojennym właścicielem był prawdopodobnie sam książę pruski (Prinz von Preussen) Friedrich Heinrich Hohenzollern (1874-1940), mężczyzna liczący ponad 2 metry wysokości. Po swej babce, niderlandzkiej królewnie Mariannie Orańskiej (1810-1883), książę odziedziczył ziemię kamieniecką z ogromnym pałacem Hohenzollernów w Kamieńcu oraz klucz stroński. Stroński dwór książęcy, w którym mieszkał również zarządca majątku ze swą rodziną, to budynek obecnego Urzędu Miejskiego w Stroniu Śląskim. Podobnie jak Marianna Orańska, książę chętniej przebywał w swoich śląskich posiadłościach niż w Berlinie. I podobnie jak swoja babka, podjął wiele inicjatyw służących rozwojowi wschodniej części ziemi kłodzkiej, za co był lubiany
i szanowany przez lokalną społeczność.
W 1913 r., z fundacji księcia, obok dworu, wzniesiony został zachowany do dziś kościół ewangelicki. Zachował się także, należący do babki księcia, browar (Kościuszki 58) oraz wykute w skale niewykorzystywane dziś wielkie piwnice, będące już w latach 80. XIX w. strońską atrakcją turystyczną. Książę umarł w 1940 r. w Stroniu Śląskim.
Hotel wzniesiono zaledwie 500 m od miejsca, w którym 5 lat później powstała stacja kolejowa. Trudno było o lepszą lokalizację. Kolej zapewniała rosnącą ilość gości, stąd hotel reklamowano jako położony „przy stacji Stronie - końcowej stacji linii kolejowej Doliny Białej Lądeckiej” (niem. „am Bahnhof Seitenberg, Endstation der Bieletahlbahn”), oferując pomoc lokaja przy bagażach oraz transport gości z dworca do hotelu.
Hotel często umieszczany był na pocztówkach, był jednym z najbardziej reprezentacyjnych budynków w Stroniu, a swym gościom oferował pokoje z komfortowymi łóżkami i bieżącą wodą, dobrą kuchnię, wybór piw i win, kawiarnię
z asortymentem własnych ciast i tortów, nienaganną jakość obsługi oraz dodatkowe atrakcje: wycieczki na Śnieżnik
i na Pradziada, festyny, wieczór „wędliniarski” z okazji świniobicia, itp.
W 1863 r., z inicjatywy Franza Loskiego, dzięki wsparciu królewny Marianny Orańskiej, w Stroniu powstała nieistniejąca już huta szkła kryształowego „Oranienhuette”. Strońskie kryształy prezentowane były na międzynarodowych wystawach
i nie ustępowały jakością i bogactwem wzornictwa cenionym
w Europie wyrobom czeskim. Dynamiczny powojenny rozwój huty doprowadził do wzrostu liczby ludności i nadania Stroniu Śląskiemu praw miejskich w 1967 r. W latach 70./80. XX w.
w zakładzie pracowało aż 2,5 tysiąca osób, a kryształowe wyroby eksportowano do wielu krajów. Po naukę i pracę przyjeżdżano do Stronia Śląskiego z całej Polski. W latach 60.–90. XX w. w hotelu działała szkoła zawodowa prowadzona przez hutę, ale po transformacji ustrojowej, zakład nie był
w stanie jej utrzymywać.
W 2012 r. Gmina Stronie Śląskie przekazała budynek pod zarząd gminnej spółce Stroński Park Aktywności „Jaskinia Niedźwiedzia” Sp. z o.o. w celu zaadoptowania budynku na hotel. Hotel Stronie przyjął pierwszych gości w sierpniu 2020 r. W najbliższych latach samorząd przeprowadzi modernizację krytej pływalni, aby wraz hotelem oraz halą sportową stworzyć jeden kompleks hotelowo – sportowo – rekreacyjny.
